Życie jest proste
znów spadać...
a później sie wdrapywać...
wygrywać ... przegrywać
odpływać wraz z marzeniami...
a później zatruć sie nimi samymi....
truć do skutku....
aż nie stanę sie pijana życiem...
naćpana byciem...
zakochana w osobie
bez wzajemności...
ale ja myślę a serce zazdrości
miłość...
serce zaczyna mocniej bić...
truć sie do końca....
aż nie przestanie bić....