Siema ; 3 .
Nie wiem czemu, dzisiaj zachciało mi się słuchać zamuł w stylu Secondhand Serenade. Ich kawałki zawsze były dobre niekoniecznie na smutki, chociaż też. Przy nich zawsze można było przemyślać, wspominać, myśleć, uśmiechać się sentymentalnie, płakać.
Ale dzisiaj bardziej wspominam i uśmiecham się.
No i mam ochotę pisać takie bzdury jak to.
Konwent jak narazie żaden się raczej nie szykuje. Trzeba poświęcić czas innym rzeczom. ;___;
Dobra, ja dokańczam ten wpis, gadam jeszcze z Przemkiem (<3) i Narutooo bo nie oglądałam dawno >.<
Dawno.. nie obejrzałam jednego odcinka ;d
Oyasumi ;D
Adept - Suicide Note.