To zdarzenie było tak odległe... a to już za chwilę... Nie wrócę tu dopóki nie poczuję, że tam byłem... czas oderwać się od rzeczywistości...
Piosenka, której nienawidzę... od której się uzależniłem... która zabija... i rodzi... wątpliwości...
Jak często robimy to czego podświadomi oczekująod nas ludzie? Jak często robimy coś wbrew sobie, żeby "było dobrze", żeby zaspokoić zachciankę innych? Jak często postępujemy wbrew sobie, żeby nie zranić uczuć drugiej osoby?
"Miał ostatnią kanapkę. Jedyny jego posiłek dziś. Jednak oddał ją kumplowi, który marudził, że jest strasznie głodny."
"Odmówiła mu pójścia na studniówkę, mimo iż jej się podobał. Nie poszła z nim, bo jej przyjaciółka za nim szaleje."
"Została z nim, bo powiedział jej, że ją kocha. Ona go nie kocha, ale nie chce odejść, żeby go nie ranić."
Słowa są jak kajdany. Czas zacząć myśleć, co mówię... Kiedy ranię... Kiedy zamykam w klatce słów i wyznań...
Jeszcze do tego wrócę...
Wracam jak wrócę...