fuja, bycie 'gruszką' to kara boska, i tyle. ;x
w szkole znośnie, nawet nie było tak przypałowo jak sądziłam.
niech tylko ten student sobie pójdzie bo nie ręczę za siebie-.-
bilans:
śniadanie: 2 kanapki (210kcal)
II śniadanie: kanapka z bułeczką szpinakową i szynką (140kcal)
obiad: serek wiejski z odrobiną dżemu (100kcal)
kolacja: dwie parówki, warzywa z patelni ( 130kcal + 200kcal)
790/950
pomiary:
biust: 75 (75)
pod biustem: 65,5 (67)
talia: 60 (60)
brzuch: 64,5 (63)
biodra: 80 (82)
udo: 51 (51)
wzrost: 160cm
waga: 49.0 (48,7)
nie wiem czy mam się cieszyć czy nie. mój brzuch i udo mnie dołują. reszta chyba nieźle. ;d poza tym nie wiem, czy to możliwe, że przez kilka dni się tak pozmieniało.