photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 STYCZNIA 2013

J.

Czy jestem Pana a Pan mój, mój drogi?
 Czyśmy ze sobą na nowej już drodze?

Niepewne było to pytanie we mnie
gdyśmy witali wzrastające słońce
po nocy pełnej rozmów i milczenia.

Czyś się domyślał co rodzi się we mnie
jak ja śledziłam co w Tobie odżywa
gdy oczy nasze mówiły za usta
z oddechu drżenie przejmowały dłonie...

Nie jestem Pana i Pan nie mój... drogi
lecz świt był nasz.

Nie mamy przyszłości,
mamy wieczność świtu.

Kochasz ją przecież chociaż mnie - inaczej,
mnie przecież kochasz lecz i ją - odmiennie
zgadzam się na to - i na mnie ktoś czeka
niełatwo znane zmieniać na nowe
wiemy to oboje ale bez radości...

Nie jestem Twoja i Ty mój nie jesteś
 lecz tam przez chwilę na porannej łące
słodki świt wstawał spoza Twoich ramion
witany ufnie jak kiedyś przed laty
gdy miałam wiarę w dobre zakończenia.

Teraz mam wiedzę, że chwila jest jedna
z chwil tych buduję więc, jak umiem, życie
nic mi po złudzie nierealnych pragnień
chcę być przytomna
lecz to zapomnienie w Twoich objęciach
dało ukojenie
dziękuję Ci za nie

I Ty je zabierz
ode mnie
w podzięce

To będzie nasze
zawsze
i nic więcej.

 

K.Miller