nie ma to jak mieć włączonego kompa cały dzień nawet idąc do kościoła,
nie dziwmy się czemu się wyłącza.
tak wgl. to dziś były imieniny mojej kochanej siostrzyczki,wiem że wczoraj się opijało i skaładało życzonka ale dzisiaj złożę Ci jeszcze raz. a wiem że napewno to przeczytasz. ;***
sama nie wiem co mam pisać, już w myślach się gubie...zadużo tych myśli trza coś z nimi zrobić ale co.? czyżby przelać na papier.?
nie no ja dzisiaj już nie myślę. ;) już się wczoraj i dzisiaj nasłuchałam.
powiem wam tak życie jest głupie. może pomijając kilka fajnych i niezapomnianych chwil to życie jest do duszy.
nie wiedziałam że mój brat działa przeciw mnie. dziś pokazał do czego jest zdolny. sama nie wiem czy mam się go bać.? czy może się z niego śmiać.? ale wiem napewno że...dobra zachowam to dla siebie. xdd.
najczęściej ranią Cię najbliżsi i to najbardziej boli...
dziękuję Kamilowi za to że dziś okazał się mądrzejszy od 18-nastolatków,
dziękuję Dominicę, Dawidowi,Wiesiowi,za to że stali dziś w mojej obronie...ehm...może wyda wam się to trochę śmieszne ale stanęli dziś w mojej obronie przed moim własnym bratem.
pozdrawiam głupią muche która własnie bzykała się z moją lampką. ;]
"jeśli teraz jest aż tak źle, to w przyszłości napewno będzie lepiej" hahaha nigdy nie będzie lepiej.
komary to jednak dziwne stworzenia...xdd.