Grecja!!

 Na załączonym zdjęciu widać Agate, w sęsie Pedi, lub jak kto oli barbie xD , oraz mnie :D

zdjęcie podpiszę jako pomoc domowa , dlaczego ? a.. to dłuuuga historia :D

Wszyscy chłopcy z Obozu (a trzeba powiedzieć że aż 3 z 10 osobowego obozu) pojechali na wycieczke bodajże do aten.. mieli wyjazd o godzinie 00:30 o ile dobrze pamietam... jeszcze zauwżyć chciałam , ze sami musieismy sobie kupowac papier toaletowy... no a że na sie skńczył, a chłopcy zostawili balkon otwarty to przelazłyśmy do nich. Wziąwszy papier, stwierdziłyśmy, ze przydałoby się coś im .. zrobić.

tak też się stało, na kawałku papieru toaletowego napisałyśmy inteligentny napis "zgadnijcie kto tu był" czy coś w ten deseń i na żel marcina przykleiłysmy do ściany, banana zawiesiłyśmy na wieszaku i powiesiłyśmy na telewizorze, wszystkie ciuchy jakie znalazłysmy na podłodze (W tym 3 pary gaci marcina, które podnosiłam stopą) jakieś ręczniki i spodnie i ksiązki wylądowały w lodówce (co sie później okazało, Maji buty przymarzły :D) Marcina spodnie wylądowały na lampie, zabrałysmy Maji chyba z 3 paczki husteczek, oraz z jego kart, napisałyśmy na Łukasza łóżku wielki napis "ŚMIETAN" .

gdy chłopcy wrócili byli dziwnie wkurzeni.. ciekawe czemu. . .

no i stwierdziłysmy ze ich przeprosimy, to sie przebrałysmy w sprzątaczki, w sumie, to miałysmy na sobie tylko ręczniki , a'la czepki zrobione z opakowań po ciastkach i niesamowicie brudne twarze xD  no i zaoferowałyśmy sie ze im pospzratamy, czyli pozmywałyśmy i pozamiatałyśmy podłoge a żeby Marcia-śpiąca królewna nie smeciła, wpadłąm na pomysł, ze jeszcze pozamiatamy klatke schodową... I tak tez się stało. ale co sie na śmiałyśmy to nasze :D