Dziś postanowiłam napisać o dwóch kosmetykach, które stosuję od niedawna, a którymi jestem zachwycona :)
Pierwsza jest odżywka firmy Eveline Cosmetics 8 w 1 Total Action.
Jest to odżywka przeznaczona dla osób borykających się z przeróżnymi problemami paznokciowymi, tak, jak to napisał producent na opakowaniu: "paznokcie zniszczone, rozdwajające się, cienkie, miękkie, kruche, łamliwe, o nierównej powierzchni."
Niestety wiele z powyższych terminów odnosiło się do moich kochanych pazurków, którym nie wiedzieć czemu nie podoba się częste malowanie...
Odżywkę dostałam na Mikołajki i przyznam szczerze, że na początku zachwycona tym faktem nie byłam, a to ze względu na artukuły jakie jakiś czas temu czytałam na jej temat.
Preparat ten stosowany w nadmiarze lub w wyniku reakcji alergicznej organizmu odkształca płytkę paznokcia i to w sposób praktycznie niemożliwy do odwrócenia.
Dlaczego się tak dzieje?
Przez jeden uroczy składnik, a mianowicie przez formaldehyd.
Postanowiłam jednak zaryzykować i muszę przyznać, że jak na razie nie widzę żadnych efektów ubocznych, reakcja alergiczna nie nastąpiła, a stosować tego jakoś strasznie długo nie zamierzam. Nie ma co przesadzać na początek.
Jakie są plusy stosowania?
Moje paznokcie przestały się rozdwajać, są odpowiednio twarde i jak na razie się nie łamią. Zaczęły też dużo szybciej rosnąć, co mnie bardzo cieszy.
Czy poleciłabym?
Tak, ale najpierw radziłabym preparat przetestować przez jakieś 2-3 dni, dla pewności, że nic złego się nie stanie.
I nie polecam tego kosmetyku osobom, które na kondycję swych paznokci nie narzekają. Odżywka ta jest przeznaczona do tego by szkody naprawiać, a nie, by im zapobiegać zanim wystąpią. Wiadomo przecież, jak to się mówi, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu i może doprowadzić nasze pazurki do naprawdę złego stanu.
Kosmetyk drugi:
Fluid wzmacniający, trwale kryjący firmy Iwostin Correctin dla skóry naczynkowej. Fluid ten jest hypoalergiczny + zawiera ekstrakt z kasztanowca i witaminę C.
Firma Iwostin proponuje nam trzy wersje kolorystyczne: jasny, naturalny i ciepły beż.
Ja osobiście używam jasnego, próbowałam eksperymentować z naturalnym, którego próbkę otrzymałam w saszetce, ale rychło okazało się, że kolor ten jest nieco ciemniejszy od koloru mojej szyi, a przecież nie chciałabym wyglądać jak w masce, toteż w końcu przy zakupie pełnego produktu zdecydowałam się na odcień jasny.
Jego zastosowanie: "pielęgnacja i korygowanie niedoskonałości skóry naczynkowej, nadreaktywnej, skłonnej do czerwienienia się."
Odpowiedni kosmetyk dla takiego buraczka jak ja :)
Plusy:
* jest na bazie wody, co jest bardzo ważne przy cerze mieszanej (takiej jak moja) i tłustej,
* posiada długotrwały efekt kryjący (niby 8 godzin, ale na moje oko kryje znacznie dłużej)
*przy dłuższym stosowaniu przyczynia się do rzeczywistego zmniejszenia naczynek i zaczerwienień,
* ma lekką formułę, nie tworzy maski ani tzw. tapety.
Czy poleciłabym? Stanowczo tak! :)
To chyba wszystko w tym temacie, niedługo napiszę o innych kosmetykach, zarówno o tych dobrych, jak i o tych, które, hmm, nie przypadły mi do gustu...
/Rose.
Inni zdjęcia: 1541 akcentova944 photoslove25Kolarka czy kolarzówka ? ezekh114niedzielnie locomotivLisek ajusiaAlpy ajusiaEhh patusiax395Ja ajusiaTrw damianmafiaAqa park bluebird11