Wchodzę na fotobloga po prawie 3 latach, a tu nadal ludzie żyją, ba! Nawet jakiś ruch na profilu się kręci, miłe zaskoczenie. Chociaż patrząc na stare zdjęcia nie wiem czy jest z czego się cieszyć, ale zawsze to jakaś pamiątka :)
Pierwszy raz nowy rozdział, historia przestała się powtarzać. Chociaż to samo miejsce to wszystko jest inne.
Kaśka w końcu wróciła, jestem o niebo spokojniejsza.
Coraz częściej i coraz poważniej rozważam kwestię przeprowadzki do Wwa. W Gdyni jedyne co mnie trzyma to przyjaciele, gdyby nie oni już dawno mieszkałabym sobie w Warszawie. Ale nie moge zapominać, że to może być jdeyna taka szansa w moim życiu. Reset sysyemu, cztery zera na zegarze.
Zatem dożyłam momentu, w którym zmieniłam się w taką osobę, jaką zawsze chciałam być, jest cudownie. Żadnych zmartwień, problemów, wszystko w swoim czasie. Idealny plan na życie, żyć bez planu. Jeszcze tylko Warszawa i pełna stabilizacja, w końcu :)
Nie wiem co mam myśleć, znów grudzień, melancholijny nastrój... Ciągłe płacze, bezsenność. Tak, jeszcze nie poszłam spać i nie wiem czy mi się opłaca... Znając życie zaśpię. Za dużo się wszystkiego dzieje, a za mało mam czasu. Szkoła, praca, praca, szkoła... I tak w kółko i w kółko, czasem jakaś impreza... Chce już nowy rok, sama nie wiem czemu. Znając moje szczęscie sylwestra spędzę w domu, z zapalonymi lampkami i świeczkami, popijając gorące kakao, wypalając kolejną paczkę fajek. Takie życie. Tracę nad nim kontrolę, czuję to. I najgorsze, że nie umiem sama sobie pomóc, z resztą jak zwykle. Ciągle marudzę, nic nowego, ale tym razem sama siebie wkurzam. Nie wiem, o co mi samej chodzi, nigdy nie wiedziałam, ale teraz jakoś inaczej. Nie wiem czy się śmiać czy płakać, nie wiem o co chodzi, nic nie wiem, nic...
Dawno mnie tu nie było, dziwne jak ten czas szybko leci. Jeszcze przed chwilą była Wigilia, a za tydzień będą wakacje. Wszystko praktycznie się zmienia, no może tylko bezsenność trzyma się mnie i raczej nie puści. Rano trzeba wstać i zaliczć matme. Coś czuję, że słabo mi pójdzie... Za dużo nauki ostatnimi czasy, ale na szczęscie ostatnie 2 dni w szkole, jest nieźle.
izuulec
28 GRUDNIA 2020
cookiiiie
24 LISTOPADA 2019
jarajsiemnaxd
29 LIPCA 2016
lolitte
12 CZERWCA 2016
aveganja
16 WRZEśNIA 2015
callmegino
23 MARCA 2015
cryst4l
6 CZERWCA 2014
samcukier
13 STYCZNIA 2014
Wszyscy obserwowani