6.

chciałam mu udowodnić, że potrafię sobie dać radę bez niego, a wtedy on postanowił mi pokazać, że jest mu całkiem dobrze beze
mnie. i tak się nawzajem zabijaliśmy tym naszym pozornym szczęściem.

brakuje mi niektórych ludzi. starych miejsc. dobrych imprez. szczerych rozmów. potrzebuję siły, ciepłych słów i bezpiecznych ramion. nienawidzę kłamstw, nieszczerych intencji i nieporozumień. chciałabym prawdziwej przyjaźni, szczęśliwej rodziny i wiecznej miłości.

Delikatny głos stanowczo przypominający, że wciąż warto oddychać.

Może jestem zbyt uczuciowa. Po prostu.

Dopiero w samotne wieczory uświadamiam sobie, że fajnie by było, gdyby ktoś był teraz obok. Ktoś do kogo mogłabym się wtulić i zapomnieć o wszystkim.

W snach tylko ciemna noc, niebo spowite granatową powłoką w kratę, identyczną, jak Twoja koszula.

Po prostu bądź. Niczego więcej, mi do szczęścia nie trzeba, uwierz.

Czemu sie uśmiecham? Bo mam powód, bo mam dla kogo żyć.