Dzisiaj, gdzieś pomiędzy odkurzaniem, a pieczeniem sernika dowiedziałem się, że kilka dni po Gdyńskim Openerze odbędzie się koncert grupy Portishead. W Poznaniu. W 2009 roku w Poznaniu byłem na najlepszym koncercie w moim życiu. W 2010 roku po raz pierwszy byłem na Openerze i po dziś dzień czuję ekscytację, gdy pomyślę o tych kilku dniach. Czyżby życzenie, by nadchodzący rok dwa tysiące jedenasty był jeszcze lepszy i owocniejszy było zasadne?
Na dziś:
Książka: Antoine de Saint-Exupery "Ziemia, planeta ludzi"
Film: 500 days of Summer
Piosenka: Spinnerette - Ghetto Love