Elo joł kogz - marzec '09.
-
Wstrząsa mną kilka wydarzeń, a właściwie nie tyle sam fakt, co okoliczności.
Owszem, można mieć wzgląd na wszystko, jednak istnieją pewne granice.
Zresztą... chuj z tym, i tak zaraz o tym zapomnę.
Bynajmniej mam taką nadzieję.
-
A jutro?
Jutro znów będę musiała udawać.
Muszę się odciąć, wychodzę stąd, wysiadam, nie gram w te chore gierki.
Nie wiem co piszę, o co mi chodzi, ale to nieważne, morał jest jeden - wszyscy jesteście tak samo pojebani.
między jednym buchem, a drugim buchem
siedzę ja i słowo za słowem, puszczam gaduchę