photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 SIERPNIA 2015

 

 

wiję się, skręcam, zawijam w śpiwór, kurczę się z bólu, zaciskam powieki, płaczę.

związek na odległość, miesiąc, to tylko miesiąc, dlaczego płaczesz? nie-ciemna ciemność sypialni namiotu opatula mnie zewsząd, a cały dwuosobowy materac należy do mnie - człowiek sztuk jeden.

muskam twarza poduszkę, jakby ona była Twoim policzkiem, klatką piersiową, ramieniem, Tobą, chcę Ciebie, tutaj, zaraz, teraz, rozepnę śpiwór, żebyśmy mogli oboje się przykryć, a Ty weźmiesz mnie w ramiona, i będę mogła zasnąć szczęśliwa.

ból wykręca moją twarz, łzy leniwie ciekną po policzkach, giną w tkaninie poduszki.

jest mi wygodnie, ciepło i mam dużo miejca.

jest mi cholernie tęskno i samotnie.

 

czy Ty też myślisz o mnie przed snem? czy Ty też tęsknisz za mną i za moim dotykiem? czy Ty też wariujesz z uczuć?

nie wiem, ale ja Cię chyba...

zawsze wtedy umieram.

 

 

 

 

 

Komentarze

rozgoryczenie Doskonale wiem co czujesz, kochana. Związki za odległość są cholernie trudne.
18/08/2015 13:56:56
repeatingyesterday cieszę się ze zrozumienia, bo tak bardzo jestem w tym zagubiona. są, a czy mają sens?
20/08/2015 20:25:26
rozgoryczenie Głęboko w to wierzę. Podobno prawdziwa miłość przerwa wszystko. Podobno.
20/08/2015 20:32:13
repeatingyesterday prawdziwa...
21/08/2015 0:01:32