opowiadali nam bajki o miłości. próbowali wcisnąć nas w ramy wyrzeźbione przez książki, filmy, telewizję. doskonale wiedzieli jak ma owa miłość wyglądać, jaki ma mieć początek i w jaki sposób ma się rozwijać. wiedzieli ile dni odczekać do złapania za rękę, pierwszego pocałunku. piękno i "prawdziwa" forma miłości atakowała nas zewsząd.
i czyż nie tego się spodziewaliśmy? szukaliśmy więc czegoś na kształt tych bajek. i szybko spostrzegliśmy, że to nie ma z nimi nic wspólnego.
całe życie w kłamstwach. układaniu scenariuszy, które nie mają prawa bytu. wpadanie głębiej w odmęty własnych oczekiwań i urojeń. im samotniej, tym mocniej.
dwadzieścia jeden lat nietknięcia, barykady i chłodu.
po to aby ktoś dwa tysiące trzysta kilometrów stąd zburzył te mury i ukradł wszystkie bajki o miłości.
pokreślił je, podarł i wyrzucił. napisał dla mnie nową historię. tak bardzo odbiegającą od normalności.
żyję.
Inni zdjęcia: 1541 akcentova944 photoslove25Kolarka czy kolarzówka ? ezekh114niedzielnie locomotivLisek ajusiaAlpy ajusiaEhh patusiax395Ja ajusiaTrw damianmafiaAqa park bluebird11