A w samym środku jest muzeum grozy
Czarnych polonezów strojów i ustrojów
Poustawianych w nierozumne pozy
Jak płomieni języki zastygłe w podboju
I nikt nie pojmie szeptu ciemnych sal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal
Jest cudownie.
Zakupy, udane, plany poukładane.
Dla zdjęć warto było się poświęcić, oj warto było!
+ więcej do zobaczenia TU, bądź w czasie późniejszym na moim fotoblogu.