photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LISTOPADA 2012

Wspomnienia cz. 5

 

Zabawa z base. Uczciwie mogę się przyznać,

że jedyne co tu zrobiłam to właściwie włosy i sukienka...

No i usta nieco zmieniłam oraz kolor oczu.

 

 

Nigdy bym się nie spodziewała, że jakiekolwiek opowiadanie, które napisze sprawi mi tyle bólu... Mimo to wstawie je tu do końca skoro już zaczęłam, bo przecież nie odrzucę go tylko z powodu jednego palanta, prawda? W końcu, jak w każde swoje opowiadanie, włożyłam w nie część siebie, więc choćby nie wiem co nie zgniotę go jak śmiecia i nie wyrzucę.

 

 

-Słyszeliście? Zginął jeden z tych zabójców -usłyszała pewnego dnia.

 

-Podobno wybijał w pień wszystkie potwory z Ziemi Duchów jakie napotkał.

 

-Znaleziono go martwego na brzegu Rzeki Elendar. Opowiadają, że ta rzeka jest nawiedzana przez widma przeszłości.

 

-Biedaczek. Mówiono o nim same dobre rzeczy. Szkoda, że tak zginął.

 

-Jego ciało jeszcze tam jest? -jasnowłosa postanowiła spytać rozmawiające ze sobą elfy.

 

-Nikt go nie dotykał. Jesteś rodziną tego nieszczęśnika?

 

-Osobą z przeszłości -powiedziała tylko, po czym ruszyła, by odnaleźć byłego przyjaciela.

 

Ta informacja roznosiła się niesamowitym echem wśród elfiej rasy, jak i nieumarłych. Udało jej się ustalić, w jakim dokładnie miejscu leży i którędy się tam dostać, by nie wpaść na nieproszone towarzystwo. Po niecałych dwóch godzinach dotarła do celu. Przywitał ją widok martwego ciała osoby, która kiedyś wiele dla niej znaczyła. Aż dziw brał, że nikt go jeszcze nie zabrał. Może liczono na to, że coś go zje i wszyscy będą mogli się zachowywać, jakby nigdy nic się nie stało. Doprawdy, godne politowania.

 

Podeszła do nieżywego elfa. Leżał na brzuchu z rozrzuconymi rękoma po bokach. Na pewno walczył do końca. Lexigo chwyciła go, tak by przewrócić ciało na plecy. Wtedy dopiero przyklękła obok. Przystojna niegdyś twarz była teraz cała we krwi, jego włosy zlepione błotem oraz czerwoną posoką nadawały mu niesamowicie żałosny wygląd. Ciężko było uwierzyć, że to ta sama osoba, którą widziała rok temu. Nawet jego sylwetka wydawała się teraz mizerna. Chociaż nie wiadomo też ile już tu leżał.

 

-I tak się skończyła twoja podróż -mruknęła przyglądając mu się z uwagą, jakby zapamiętując każdy szczegół jego nowego wyglądu.

 

Coś jednak zwróciło jej uwagę. Z jego skórzanego płaszcza wystawał jakiś świstek papieru. Kiedy go wyjęła okazało się, że była to koperta. Papier już lekko pożółkł, prawdopodobnie chciał go wysłać, ale albo nie miał okazji albo rozmyślił się, gdy już miał to zrobić. Z nieukrywaną ciekawością zajrzała do środka. Były tam różne strzępki materiałów, trochę roślin oraz parę innych rzeczy niewiadomego pochodzenia. Chciał wysłać komuś próbki do zbadania? Nie mogła odszyfrować do kogo był zaadresowany list, ponieważ przez czas jaki upłynął nazwisko wyblakło i stało się nie do odczytania. Wyjęła ze środka złożone na pół kartki.

 

-Dziennik...

 

 

C.D.N

 

 

~''Wspomnienia Lexigo z Silvermoon''

by Redzia

 

Informacje o redemptor


Inni zdjęcia: Przystanek. ezekh1142025.07.20 photographymagicDojrzałość Singla mnilchas... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24