photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 WRZEŚNIA 2012

Wspomnienia cz. 4

 

Nareszcie nadszedł moment końca jej nauki. Przez rok nadrobiła prawie cały materiał, jaki powinna opanować, dlatego też uznano jej gotowość do walki. Mogła wyruszyć w swoją wymarzoną podróż, jednak teraz to już ją nie obchodziło. Od odejścia Shakelit'a sposępniała. Stała się bardziej zimna i wyrachowana. Również mówiła o wiele mniej niż rok temu. Używała głosu tylko, gdy zachodziła taka potrzeba, co niestety zdarzało się rzadko. Było tak jak zawsze tego pragnęli jej rodzice. Prawdziwy cichy zabójca. Jednak żaden z nich nie przypuszczał, że tak ciężko będzie im przywyknąć do takiej Lexigo.

-Kiedy nadejdzie czas wrócisz, by nauczyć się nowych umiejętności lub ulepszyć te co już posiadasz. Nie martw się, będziesz wiedziała, gdy ten moment nadejdzie -żegnał się z nią nauczyciel.

Skinęła tylko głową na potwierdzenie jego słów, po czym odwróciła się i ruszyła uliczkami do bram miasta. Mimo że pierwszy raz mogła sama swobodnie iść po drogach Silvermoon nie rozglądała się nawet. Było widać, że już dawno przestała się czymkolwiek interesować bez potrzeby. Stała się tym kim wszyscy chcieli by była. O dziwo, pasowało jej to. Nigdy by nie przypuszczała, że takie wyjście okaże się dla niej idealne. Jeśli niczym się nie przejmujesz jesteś szczęśliwszy. Nie musisz martwić o nikogo, ani o to co się dzieje dookoła. Jedyne co jest ważne to wykonanie zadania i przeżycie. Czego chcieć więcej?

Gdy wyszła poza bramy rozejrzała się dookoła. Od dziś to będzie jej świat. Czas do tego przywyknąć. Nie, żeby miała z tym jakiś problem. Już dawno przestała zwracać uwagę na takie rzeczy. Pamiętała jeszcze swoje rozmyślania na temat ucieczki. Tak jak kiedyś słyszała, przy bramie stał Mistrz Jeźdźców Wiatru ze swoimi wspaniałymi stworami. Wiedziała, że kiedyś nie raz będzie korzystać z jego usług. Teraz jednak musiała skupić się na rozwijaniu swoich umiejętności tutaj, na zewnątrz. W ten sposób się zaczęła jej podróż, pełna przygód oraz niebezpieczeństw. Nie raz traciła życie, by po chwili w eterycznej formie podążać drogą astralną poszukując swego ciała. Jednak posiadała ukryty cel w swojej wyprawie. Oczywiście, chciała pozbyć się plugastwa z ziemi elfów oraz zemścić za swoją rasę na ludziach, jednak kolejnym, skrytym motywem było znalezienie starego przyjaciela. Może było to dziwne, ale chciała by coś jej wyjaśnił. Między innymi, dlaczego postąpił w taki sposób. Z jakiego powodu ją zostawił i wypowiedział takie słowa w tamtym czasie. Niestety, jej poszukiwania nie dały żadnego rezultatu. Miała wrażenie, że Shakelit umyka jej wiedząc, że poszukuje odpowiedzi. Chociaż niczego innego nie mogła się spodziewać. Pewnie nie chciał jej znać. To jednak jej nie zniechęciło. Odnajdzie tego bezczelnego elfa i utnie sobie z nim długą pogawędkę.

 

C.D.N.

 

 

 

~''Wspomnienia Lexigo z Silvermoon''

by Redzia

 

Informacje o redemptor


Inni zdjęcia: Przystanek. ezekh1142025.07.20 photographymagicDojrzałość Singla mnilchas... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24