Próby zaczynają się około 20.00,a kończą sie tak o 3.00 nad ranem.
Ostatnio nie mogę wyrobic , w dzien chodzę jak kurwa żydowska.
Kompletne dno.
A najgorsze ,że nie czuje juz fascynacji tym,co robię.
Dajcie mi jakies rady.
nie-KONFIDENCI wpisywac sie!!!
rebeliant