photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 KWIETNIA 2008

Piesek:(((

Jeżeli nie chcesz aby psy w schroniskach cierpiały przekaż 1% swojego podatku na Miejskie Schronisko dla Zwierząt w Toruniu. Oto nr konta: 53116022020000000055308183 Porady: Szkolenie metodą klikerową Jak nauczyć starego psa nowych "sztuczek"... PIRAT jest białym bulterierem z czarną łatką na oku. Ma teraz 4 lata. Zawsze był bardzo kochany, ale bardzo opornie wykonywał wydawane mu komendy. Mówiono, że nie jest za bardzo inteligentny. Dzięki metodzie "klikierowej" nauczył się dobrych manier. Sprawdź czy Twój pies też może się czegoś nauczyć. LEKCJA PIERWSZA - CHODZENIE NA SMYCZY Na pierwszą lekcję PIRAT wciągnął panią jak mała lokomotywa. Nie przeszkadzała mu kolczatka, był już do niej przyzwyczajony. Oczywiście jak zwykle nie zareagował na pierwszą komendę "waruj", na drugą łypnął jednym okiem. Pani wtedy szarpnęła za kolczatkę w dół i... przód PIRATA się położył, ale tył pozostał w górze. Kolczatkę zamieniono na szeroką skórzaną obrożę. No i zaczęło się. Naprzeciwko PIRATA i jego pani stanęła uśmiechająca się obca pani, pachnąca fantastycznie mięskiem. PIRAT był akurat przed obiadem i zaciekawił go smakowity zapach. Jedzonko znajdowało się w dodatku w jego własnej misce! Obca pani pokazała PIRATOWI miskę i odeszła, stawiając ją na ziemi 15 metrów od niego. PIRAT zaczął ciągnąć do miski, ale pani trzymała smycz bardzo mocno i nie udało mu się postąpić naprzód ani o centymetr. PIRAT się zdziwił i podwoił wysiłki. Nic z tego. Przestał ciągnąć, bo nie miało to sensu. I wtedy pani powiedziała z uśmiechem: "Idziemy" -- i ruszyła! PIRAT z radością wyrwał do przodu, ale Pani stanęła jak wryta i zaczęła udawać nieruchome drzewo. PIRAT po chwili przestał się szarpać na smyczy. Pani zrobiła coś jeszcze gorszego: wróciła do miejsca, skąd zaczęli iść (całe dwa kroczki). Gdy smycz była luźna, powtórzyła miłym głosem: "Idziemy" i poszli trzy kroczki. PIRAT ponownie skoczył do przodu, żeby dotrzeć do miski, ale znów zatrzymała go smycz. Tym razem spojrzał na panią: dlaczego tak staje w miejscu? Pani jeszcze raz cofnęła się do punktu wyjścia! PIRAT wracał z nią na luźnej smyczy, ale gdy tylko zrobili kilka kroków w stronę miski, ciągle jeszcze rwał się do przodu. PRACA DOMOWA Pani dostała pracę domową: chodzenie z PIRATEM na luźnej smyczy do miski, do ukochanego pana, do znajomej suczki. Reguła była tylko jedna: nie idziemy do przodu, jeżeli smycz jest naprężona. Jeżeli pani nie ma czasu pracować z PIRATEM, ma on nosić obrożę uzdową (inaczej zwaną halterem lub kantarkiem), która kontroluje głowę psa bez bólu, bez wbijania kolców w szyję, bez szarpania czy duszenia. Kiedy PIRAT się przyzwyczai do tej obroży, będą go na niej mogli wyprowadzać także inni członkowie rodziny, np. babcia, która do tej pory nie mogła sobie w ogóle poradzić z ciągnącym bez opamiętania psem. Na obroży uzdowej prowadzi się go bez wysiłku. Więcej różnych porad na pozostałtch zdjeciach:)))

Komentarze

~hania szkoda, że pieski muszą tak cierpieć:(
28/04/2008 13:13:11
~xyxyxyx piękny piesek i taki biedy:((
28/04/2008 13:12:41