Zawiodłam się "Alicją". Miałam wrażenie, że lepiej bawiłam się z ludźmi, niż na filmie. Jakżeby inaczej: po lewej Ptyś Ogrodnik, po prawej Andzia i Najłydsza :) Przepraszamy panie, które siedziały koło nas, ale inaczej zdechlibyśmy z nudów. Film był bardzo... kolorowy. Zupełnie nie rozróżniałam kiedy zmieniały się wątki.
No, zostało mi trochę magicznego gazu, trzydzieste elo wszystko przyjmie ;d