komu ufać?
ostatnio pochłaniam książki jak jedzenie z chińczyka.
tendencja ludzi z Białej doo krytyki sięgnęła zenitu.
uczelnia na magisterkę znaleziona w Wwie więc został równo rok w tym zapyziałym mieście.
wczorajsza rozmowa podniosła mnie na duchu i troochę otworzyła oczy.
obym nie zmieniła nastawienia..