sobota.
odnosze wrażenie, że w chwili obecnej słowo pod tytułem
'wysiadam' jest jak najbardziej na miejscu. psychicznie i fizycznie
jakby chrzanofska rzekła - warzywko. czyli kłębek nicości,
zmęczenia i pomieszania z poplątaniem. nie potrafię tego nawet
odespać. zaskakujące. jeszcze tylko trzydzieści stron histori,
która przyprawia mnie już o mdłości. swoją drogą dziewiąty dzień
bólu głowy. oszaleję, słowo daję..
Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24