modelka : Ada.
Dwadzieścia jeden gramów,
Tyle ponoć w nas jest duszy,
Dwadzieścia jeden gramów,
A tak trudno ją poruszyć..
wczorajsze wycieńczenie na szczęście minęło.
długi, spokojny sen przyniósł ukojenie, chociaż
w dniu dzisiejszych niedobrze mi się robi od ludzkiej
zawiści i zazdrości. naprawdę nie żyję, nie rozwijam się
na złość. ręce, nogi opadają jak patrze na to wszystko, dosłownie.
mam dość takiego traktowania. nie uważam się
za niewiadomo kogo, bo wręcz przeciwnie. wciąż słyszę,
że brak mi poczucia własnej wartości. nie wyobrażam sobie,
że po kilku miesiącach z aparatem w ręce będe mistrzem świata.
cholernie mi przykro, że to wszystko schodzi na tor chorej rywalizacji.
naprawdę.. a przecież było inaczej..