{ jesteś podwiniętą rzęsą pod czyjąś powieką. pachniesz dziś szczęściem i oczy masz koloru nadziei.
oddychasz spokojem, tak łagodnie.. tak, jak gdybyś wymieniając dwutlenek węgla na tlen leciał wraz z aniołami do czegoś, czego pragniesz i co daje stabilizacje. jesteś taki wolny. możesz dosięgnąć nieba. wystarczy tylko, że staniesz na palcach i jesteś kilkadziesiąt centymetrów wyżej niż inni. kilkadziesiąt centymetrów nad niebem. swoim własnym, które niekoniecznie kojarzy się z błękitem i bielą. twoje niebo może być nawet zielone, jakiekolwiek tylko sobie wymarzysz. nie spojrzysz, a ono się zmienia. dla ciebie. kiedy tylko chcesz zbierasz do walizki z emocjami gwiazdy. inni mogą tylko pomarzyć, że którejkolwiek dosięgną. a ty masz siłę. masz dłonie,by gładzić czyjeś włosy gdy płacze, masz ramiona, by ktoś mógł w nie schować twarz, gdy nie chce patrzeć na ten czarno biały świat. masz uszy, by słyszeć jak ktoś cie woła, masz oczy,
by móc wzrokiem poruszyć czyjeś serce, masz usta by układać je na kształt uśmiechu, który ociera czyjeś łzy,
masz głos, by ktoś mógł usłyszeć ciepło w dźwiękach które wydobywasz ze swej krtani próbując powiedzieć,
jak kochasz.. masz serce. by móc każdego dnia sięgnąć do walizki pełnej emocji i zawładnąć czyimś sercem.
masz też rozum, by móc kierować swoim życiem.. masz wszystko dzięki czemu nazywają cię człowiekiem.
gonisz szczęście, śnisz o romantycznej miłości, czytasz w gazetach o tym, co dzieje się po drugiej stronie
twojego świata. jesz jabłka by uzupełnić niezbędne witaminy. chodzisz na spacery, by zachłysnąć się powietrzem, śmiejesz się, by móc patrząc w lustro stwierdzić, że potrafisz jeszcze poczuć te dobre emocje, pokonujesz kilometry,by twe źrenice ujrzały coś niesamowitego, próbujesz nowego, boisz się ryzyka, ale mimo wszystko je podejmujesz. jesteś człowiekiem. innym niż wszyscy, lecz w pewnym ułamku takim samym. człowiekiem, który dostał życie 'po coś'. i nie bez powodu codziennie wstaje Słońce i nie bez powodu ziemia się kręci.. nie bez powodu..}
moje. z kiedyś tam..

niewiemnic.