Niedobrze mi od szukania bohaterów na niebie,
którzy chcą nas nauczyć, jak się lata.
Sama nie wiem co teraz napisać. Dzień był całkiem spoko. Trochę posprzątałam, pocięłam z tatą drzewo i wgl. Trochę się ponudziłam. Przy obiedzie, moja mama mi oznajmiła, że nie jadę do Pełchu, do kuzynek, więc z deka zepsuł mi się humor, ale starałam się go ratować.
Disco-Polo w głośnikach i od razu człowiekowi się mordeczka cieszy. Weszłam na tumblr'a i zobaczyłam, że jakiś nowy filmik jest dodany z moim mężem. Włączyłam i kurde...dawno tak nie ryczałam ze śmiechu. On jest naprawdę świetny i w ogóle, aż poczułam się iście zajebiście. Nie trwało to jednak długo, bo zaraz potem trafiłam na post o tym, że jest to filmik z chatu ! Kurde z chatu online, który był teraz jakoś w wakacje !!!
Z uśmiechniętej dziewczyny, stałam się smutnym lumpem.
W roku szkolnym już polowałam na jakiś z jego udziałem, ale nie udawało mi się trafić. Raz zawaliłam nawet noc, żeby obejrzec jeden ale nie był on z Markiem, a jedynie z Darrenem. No i kurde teraz się dowiaduję, że w wakacje, w które mogłabym sobie posiedzieć długo na kompie, był CHAT I JA GO NIE WIDZIAŁAM ! NIE MIAŁAM OKAZJI DO NIEGO NAPISAĆ ! NIE MIAŁAM OKAZJI OBEJRZEĆ TRANSMISJI NA ŻYWO. Może to głupie, ale w obecnej chwili moje życie ostatecznie nie ma dobrych stron ;/