Cześć.
Tego fotobloga będę prowadził z kuzynką która ma wiele pomysłów na akcje do opowiadania.
Cicho podeszłam do drzwi i popatrzyłam przez oczko w drzwiach, to był on.Otworzyłam drzwi.
-Hej, mam na imie Dawid, właśnie wprowadziłem się piętro niżej.~~ Powiedział.
-No to witam cię w domu Dawidzie, jestem Ketamina~~ Uśmiechnełam się lekko i podałam mu rękę.
-Bardzo miło mi cię poznać~~ Złapał ją delikatnie.
~~Dawid pomóż nam jeszcze w rozpakowywaniu, potem się przywitasz!~~ Usłyszeliśmy głos kobiety.
-Wybacz, to moja mama, to ja lecę, mogę potem wpaść?~~ Uśmiechnął się przyjaźnie.
-Oczywiście, nie ma sprawy~~ Odwzajemniłam uśmiech i patrzyłam jak Dawid wraca do mieszkania, zmknełam drzwi i wróciłam do laptopa, całe zdarzenie opisałam mojej przyjaciółce. Popołódnie mineło spokojnie, troche hałasu z mieszkania Dawida i to wszystko. Była już godzina 18 kiedy usłyszałam ponowne pukanie. Wiedziałam że to Dawid, szybko ogarnełam łóżko i poszłam otworzyć.
Stał przed drzwiami z szerokim uśmiechem z głową do góry, uśmiechnełam się i przekręciłam zamek.
-Dobry wieczór madam~~ ukłonił się.
-Nie przesadzaj, wchodz~~ zaczełam się smiać, a on ze mną.
Wszedł niepewnym krokiem, weszliśmy do pokoju i usiadliśmy na łóżku.
-Ile masz lat?~~ odezwałam się po chwili ciszy.
-16 a ty?
-15.
-Nie wielka różnica, ile tu mieszkasz? Opowiedz mi o sobie.
-Mieszkam tu od 7 roku życia, hmm..co mogę ci o sobie powiedzieć. Interesuję się magią i rzeczami paranormalnymi, tak z lekka mrocznymi.~~ zrobiłam się czerwona o tym mówiąc, może pomyśli że jestem idiotką czy coś.
-Podobnie jak ja~~ uśmiechnął się delikatnie
-Do jakiego gimnazjum idziesz?~~zapytałam
-13, podobno gdzieś tu nie daleko.
-Chodzę tam! Ale odjazd, będziemy chodzić razem.
-Chodzić?~~ zarumienił się.
-Nie, nie to miałam na myśli, chyba..~~ zakryłam twarz poduszką ,,boże, co ja wygaduje.'' pomyślałam.
-Rozumiem, hah. Ja już będę szedł, jeszcze troche rzeczy mam do zrobienia. Miło mi cię poznać Keta.~~ uśmiechnął się szeroko i skierował w stronę drzwi. Rzuciłam mu jeszcze miłe spojrzenie i zamknęłam za nim drzwi. Wróciłam do pokoju, położyłam na łóżku i rozmyślałam nad Dawidem, miły chłopak. Nawet nie wiem kiedy zasnełam.
Może jeszcze potem coś dodam, może nawet kuzynka coś napisze. Na razie nie mam siły pisać dalej.