photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 STYCZNIA 2013

Przeprowadzka 27 .

...

-Chodziło Ci o to ? - i wbiłam mu palca w brzuch.

-O nie doigrałaś się w końcu! - krzykną i zaczął mnie gonić po całej hali, w końcu zmęczona nie dałam rady i ustałam tuż przy wejściu na halę, a Michał dołączył do mnie.

-I co teraz Cię mam, już nie dam Ci się tak łatwo załatwić- powiedział.

-Jesteś tego pewny? - zapytałam.

Po raz pierwszy spojrzałam w jego brązowe oczy. Dostrzegłam jego najmniejsze atuty. Byliśmy bardzo blisko siebie. Czułam jego oddech na barku. Czułam jak mnie przytula, ja również odwzajemniłam uścisk.

Michał zbliżył swoją twarz do mojej i gdy nasze usta się prawie stykały usłyszeliśmy znajomy głos:

-Michał. Proszę Cię. Nie poniżaj się. Wiesz, że możesz mieć lepszy towar od tego. - powiedziała zgorzkniała Beata wskazując na mnie palcem.

-Czy Ty masz jakiś problem ? - zapytałam Beatę.

-Sorry nie gadam z Tobą jak zdążyłaś zauważyć tylko z Michałem-odpowiedziała.

-Ha! Wiesz co ?! Jesteś rozwydrzoną nastolatką, która myśli, że jej wszystko wolno! Że może się panoszyć w tą i we w tę i że jest pępkiem świata ! Grubo się mylisz. A jeśli chodzi Ci o Michała i dlatego uprzykrzasz mi życie, to proszę bardzo. Ja odwalam się od niego a Ty odpieprz się od moich znajomych i ode mnie ! - wykrzyczałam jej prosto w twarz.

Michał przyglądał się całej sytuacji, chciał coś powiedzieć, ale nie dałam dojść mu do słowa:

-Wiesz co !? Odpuść sobie .. -powiedziałam przez łzy.

Spojrzałam na niego i poszłam w stronę trybun, gdy już na nie dotarłam zobaczyłam coś dziwnego.

Beata przytuliła się do Michała, i wyglądało to jakby tego chciał. Po Tym zajściu wiedziałam, że to nie jest odpowiedni chłopak dla jakiejkolwiek dziewczyny, no może z wyjątkiem Beaty.

Przez resztę treningu byłam tak jakby nieobecna myślałam ciągle o całym zajściu z Beatą. Co jakiś czas czułam na sobie spojrzenie, a to Michała, a to Beaty, która siedziała nieopodal mnie i Ani.

-Niech ta jędza już stad idzie- powiedziała Ania.

-Nie zwracaj na nią uwagi. Ona tylko liczy na to aż my pierwsze wyjdziemy.-odpowiedziałam

-No to niech się nie przeliczy- dodała Ania i się do siebie zadziornie uśmiechnęłyśmy.

Po skończonym treningu spotkaliśmy się tuż przy hali. Unikałam wzroku Michała.

-Dobra to my już będziemy uciekać i do jutra tak ?- zapytał Michał Anię i Adriana.

Zgodnie przytaknęli.

-No to do jutra- powiedziała Ania i mnie przytuliła. Wpatrywałam się w Adriana i Anię jak się oddalają. Ja ruszyłam za nimi, chociaż miałam wracać z Michałem, ale tego nie chciałam.

-Ejj co Ty robisz? Wsiadaj i się nie wygłupiaj.- powiedział Michał otwierając drzwi od strony pasażera.

-Sorry nie mam na to ochoty. Do jutra. - powiedziałam i ruszyłam w stronę mojego domu. Co prawda miałam aż ok. 30 minut żeby przemyśleć całe dzisiejsze zajście.

Szłam szybkim krokiem z jakieś pięć minut, gdy zatrzymał się przy mnie jakiś samochód. Od razu go rozpoznałam. To był Michał.

-Anastazja no weź się nie wygłupiaj i wsiadaj  powiedział proszącym głosem.

-Nie. Powiedziałam coś Beacie i tego dotrzymam. Zrobię wszystko, żeby zostawiła mnie w spokoju. Jeśli nie odpowiada jej to że się ze mną trzymasz, to może z tego zrezygnuj. Nie widzisz, że jest o Ciebie zazdrosna. Robi wszystko, aby się do Ciebie zbliżyć!? - Znowu podniosłam głos.

-Ale ona mnie nie obchodzi...ja czuję coś do innej, lepszej od niej. Jedynej w swoim rodzaju- powiedział Michał spuszczając głowę w dół.

-To jej to powiedz.- powiedziałam.

-A jeśli mnie odrzuci? - zapytał.

-Nie dowiesz się puki nie zapytasz.- odpowiedziałam.

-Dobra, a teraz możesz jeszcze coś dla mnie zrobić?

-Co takiego ? - zapytałam.

-Możesz wsiąść do samochodu i grzecznie pozwolić mi Cię odstawić do domu ?- zapytał.

Komentarze

xoxomadonna ale świetne;-)
17/01/2013 17:41:00
przypadkoweopowiadania Dziękii ; )
17/01/2013 17:43:00
Junior grzeczna21 fajny rozdział <3
16/01/2013 18:36:31
przypadkoweopowiadania Dziękuję <3
17/01/2013 17:18:57
hokkin <3
16/01/2013 18:44:15
xmartynax33 <3
16/01/2013 18:39:13
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika przypadkoweopowiadania.