Dzisiaj już niedziela. Nadciągają czarne chmury, ale słońce się nie poddaje i świeci najmocniej jak może. Mimo to wydaje mi się, że śnieg będzie padał. Nauki nie jest, aż tak dużo więc wyrwałabym się gdzieś. Ale z kim? Gdzie? Kiedy? No właśnie... Szczerze w to wątpie. Jutro znów trzeba wrócić do szkoły. W środę klasówka z matmy o.O Nie dam rady... Lepiej zacznę się już uczyć. Kompletnie tego nie rozumiem. Ale wcześniej sobie pogram.
See ya!