Użytkownik usunięty
Choiniunia :) Swoją pocięłam brutalnie jakieś dwa tygodnie temu, stłukłam dwie bombki i - krótko mówiąc, mam ich coraz mniej. Studniówkę przetrwałam - wypiłam tylko kilka drinków, nie zapaliłam ani jednej fajki, bo nie było kiedy ;) Cudownie!