~srebrzysta uwolniłam się. Wystarczyło jedno 'nigdy cię nie kochałem' i parę oskarżeń, że to ja mu wszystko zniszczyłam, żeby dojrzeć jak ograniczoną jest osobą. Życzę mu szczęścia, ale wiesz... ja chyba też zaczynam w końcu być znowu szczęśliwa ;)
~srebrzysta Staram się mocno. I mam nadzieję, że mi wyjdzie. Bo nie chcę się już męczyć. Lubię uśmiechać się bez powodu i rozwiązywać krzyżówki, z których za każde wypełnione hasło dostaję buziaka. Drobne a cieszy. :)
~srebrzysta No właśnie jest ktoś przy kim czuję się szczęśliwa, pierwszy raz od 6 miesięcy się śmieję, i jestem w stanie docenić go. Czuję się przy nim sobą itd. Ale ciągle mam poczucie, że właśnie to, że się tak czuję dowodzi, że nigdy tamtego nie kochałam. A przecież kochałam tylko sam robił wszystko żebym przestała i odpuściłam. Nie rozumem teraz tekstów, że moja miłość była żartem... Boli mnie to. Nie mogę być szczęśliwa?
~srebrzysta ciężko się nie przejmować jak się kogoś jeszcze kocha, ale poczucie zranienia i żalu jest większe. Boli mnie to, że nie umiem wybaczyć. Ale trzymam się nieźle. Takie rozmiękczenie dzisiaj po prostu..
~srebrzysta Właśnie ja też nie rozumiem. Są mili jak coś chcą a potem potrafią dopie*dolić. Niefajnie tak, ale staram się nie przejmować takimi ludźmi.
Ja od 2 tygodni wstaję w okolicach 8 xD
O moich zdjęciach: Może kiedyś nauczę się je w miarę porządnie robić;)
WSZYSTKIE ZDJĘCIA ZAMIESZCZONE NA TEJ STRONIE (OPROCZ PODPISANYCH INNYM ZRODLEM) SĄ WŁASNOŚCIĄ AUTORA. KOPIOWANIE, PRZETWARZANIE, UŻYTEK BEZ ZGODY AUTORA, ZABRONIONY.