[Uśmiechnieszczery]
Oglądając kolejny odcinek Klanu doszłam do wnioskuu ,że co pare set odcinków Państwo Lubicz , mają dylemat co do swojej salonowej kanapy.
A to gówno leci już od dobrych 10 lat.{?} Czyli ,że już w sumie zmieniano kanapę z 5 razy.
A brzydki olejny obraz przedstawiający kupę na trawie , nadal wisi ,a woda rybek wygląda jakby od wieków nie była wymieniana.
Możeby tak ktoś wpadł do mnie i powiedział,że książki o narkomanach nie pasują do czerni półki , oraz ,że moje łożko jest'rozruchane' .Może ktoś by kupił nowe? Albo ew. przeniósł moje stare łóżko do tego pokoju?
Oczywiście ,że możecie wpaść na kakao ,krakersy, i narzekanie jaka to ja jestem nieszcześliwie chora, zapraszam.
Jak będziemy mieli swój dom to kurde bele będę robiła sobie w nim syf.
Dziękuję,do widzenia
PS.Ale jestem cholernie
S Z C Z Ę Ś L I W A.
{choć nadal chora }