Niby wszystko ok , ale nie jest do konca ok ,
od
Robie sobie dziarke - rowerek jak dobrze pojdzie
nastał grudzien - zaczeły sie problemy
jeszcze na dodatek czekanie na wyniki - przykre wyniki
głupia prawda jest najgorszym co mnie spotka w tym tygodniu
co by sie nie stało wiem że Ona będzie przy mnie
Wszystkie grzechy łączą sie teraz i uderzaja z jebitną sila,
trzeba sie wziąc za siebie ale jak ? - starasz sie robić coś dobrze - idzie ci - po chwili telefon ze cos jest nie tak ze mam przejebane - błędne koło. Żeby nie było ze plote głupoty - przykład - jedziemy wyszales sie na spokojnie do gdanska - wszystko jest super - powrót kolega zostawia Jej rower na peronie, następny dzień - wysprzątałem calutką chate wszystko było ok - stary dzwoni ze przyszedł list ze skarbówki,
tych przykładów jest o wiele więcej
a do tego dojdzie najebitniejszy z wynikami egzaminu