dzieńdobry; a może dozobaczenia. poranne uśmiechy. z tymi papierosami ;tymi co je palisz z rana. takie moje paranoje. mówimy o rzeczach pozytywnych; takich idealnych a'la telewizja; telenowela.
tak jak wtedy, twój oddech na moim karku dało się poczuć. wspólne takie; bulwary wiślane. oswajałeś tak bardzobardzo ładnie. może to moje zamieszanie; może moje udawanie. żeby było kulturalnie i spokojnie. ale ty nie przychodzisz tu wcale; w ogóle. i coś skleja usta. 5rano jak w serialu. a ja w oknie siedze. i ci mówię, że all the time się skończyło. i że nielubięgo nanana.
bardzo czekam na niedziele; aż się budzi we mnie adhd. dajcie na uspokojenie mi tabletkę. wspomnieniami żyje; tak bardzo ładnie. rok temu był chillout total i teraz być tez będzie. pokręcimy się znów. pośpiewamy wspólnie; poprzewracamy trochę. bedzię wakacyjnie. wierzymy w sen; chociaż tego nam nie trzeba.
mówiesz, że lubisz paranoje. ale to się na 3nie dzieli, bejbe.
coś mi trirurirurerere się stało z kartą moją 2gb do aparatu i szuuu poszły zdjęcia gdzieś. dlatego tak wakacyjnie trochę.
{eastwest rockers -dotknąć cię}