sama nie wiem co pisac...
smutek... zlosc...
nie wiem co czuje...
nie dziwie sie, ze tak postapilas... nie tylko Ty... hehe...
moze i to prawda...
mowilam Ci..., ze sama siebie nie znam... nie ufam...
hehe... jak to nazwac...?
zjebany charakter...? dziwna psychika...?
widzialas moj pamietnik... na koncu kazdego wpisu bylo PS.:
Teraz wiem, ze jestem bardzo daleko, ale caly czas szukam...
Wiem, ze jestem egoistka... ze potrafie ranic ludzi... bylo tak m.in. z Toba... z Mateuszem... z tego co mowilas... nie widzialam sie z nim od tamtego czasu...
WNIOSEK: nigdy wiecej nie zblize sie tak do zadnego czlowieka... teraz wiem jak rostanie boli... lzy same leca... bol..., bol...
Nie chodzilo o imprezy itd...
Chodzilo o cale moje zycie..., zylam nami... to co sie stalo nadal jest niepojete...
Ja jestem niepojeta! a to ludzi bardzo wkurza... bardzo...
Nienawisc, zlosc, zawod... to pewnie teraz czujesz?
tak... kto by pomyslal, ze taki co sie stanie...
kiedys musialo sie to skoncyc...
co z Twoim wpisem w moim pamietniku?
co z napisami na scianie...?
co z inicjalami na rece?
jest wiele takich rzeczy...ale co nimi zrobic...?
co z nr telefonu...? heh... i tak znam na pamiec...
nie mam sily pisac... chyba zawiesze fbl...
CO JA TERAZ ZROBIE?!
to jest teraz niewazne... Ogarnijcie sie wszyscy co przeze mnie cierpia... i o mnie zapimnijcie!
naRKA!
_________________________________________________________________
WCZORAJ SMIAC MI SIE KAZALI...
DZISIAJ KAZA MI PLAKAC...
WCZORAJ SKRZYDLA UCIELI...
DZISIAJ KAZA MI LATAC...
_________________________________________________________________
sama nie iwem dokad ide...