się porobiło: burze i ulewne deszcze zaszczycają każdego wieczoru. o ile nie przeszkadza to w tygodniu, to w piątek mogło by odpuścić.
tydzień leniwie
piątek" długo wyczekiwane piwo firmowe
sobota/niedziela: wyjazdowo - Boszkowo. Trzeba przypalić nieco blade lico, bo skóra uodporniła się na światło monitora.
tak więc w trase! :)