Dzionek dzis bardzo udany,popimo tego że byłam w szkole,ale nie maiłam ostatniej lekcj i mogłam szybciej wrócic ze szkoły,udany był jeszcze dlatego że obiecałam mojemu Skarbowi że juz nigdy nie zrobie tego co wczoraj(czyli...ten co musi to wie),i dlatego że pozanałam prawdziwego kumpla(Wiśnia dziękx
za wszystko,ale myśle ze to nie będzie konieczne-jestem juz dużą dziwczynką poradzę sobie sama),aaaa jeszcze cudowna była lekcja przedsiębiorczości-aguHa dzięx za te 45min. naszego dialogu
.Kocham Cie za to!!
.Ale oczywiście musiał mi ktoś rozpierdolic tą moja sielankę,tzn.Taka kurwa jebana sie dzis dosapała do
mnie,każdy wie o kogo chodzi,jeśli nie to wpadnijcie do Garówy na przerwie,i od razu poznacie taka tapeciara która nosi jeną bluze 2tyg.aguś dziś znów byłą ta różowa,no nie???Heh ciekawe kiedy ja zmieni,ha!no jasne za 2tyg,albo jak jej ukochany kupi nową
.
Najlepsze było to jak udawała cwana na schodach,a jak jej dojebałam to poszła na skargę do ukochanego,i to że powiedziała(oczywiście nie mi bo sie boi)ze ma najebie,no dalej czekam.Łoo ogólnie żal.plale to nie niech sie dzieciok cieszy poki może morde otwierać
.Ok kończe na tym bo nie mam ochoty o niej pisać.Baj.
Dialog dnia:
(M)-co sie patrzysz,
-co ty sie patrzysz,
(M)-racja w sumie nie mam na co
-i dzida na skarge do ukochanego
Kocham Cie Skarbie