Dzień na farta, krk z angola no się coś uczyłam mam nadzieje na jakąś dobrą ocenke bo jak nie to bd zła,
Z chemi mało zadowolna ale za to przed matmą i na niej sb fonika podładowałam bo by mi padł :x,
później do domu wrcała ze ną i Arlą malutki hehe i masz mi pw o T.... no ty juz wiesz co, a po 2 szukaj koszulki :P
Rekolecje poszłam spotkałam Natalie i Ade, przekimało się tak jakby je, potem 'do domu' no wyszło że odprowadziłyśmy Ade ja i Iza, potem z izą na strusia ze strusia do sklepu a potem telefon z przypałem....nigdy więcej czegoś takiego, i jeszcze nie jestem pewna czy ta bluzka z numerkiem może być kolorowa...hym....oby Marcin coś znalazł bo bie chce wojta pytać jakoś,
Jeszcze teraz po plastry wygrzewające i mogę kimać ale się poucze troszkę ale czego? ;> hym....hehe no wątpie w to ale no ok ;)
Jeszcze teraz się popśtykałam ze starszymi ale to już norma, i Aduś dziekuje bo jak by nie ty to by mnie samochód zaliczył (że tak to nazwe)