Hey, hay, hello ! :D Na początku wspomnę jedną rzecz, adekwatną do poprzedniego zdjęcia:
Humor się poprawił i teraz będę wierzyć, że jak się chce, to można coś osiągnąć. ;p
No, no.
Ale teraz już nie o mnie. ; D
W szkole lajtowo. Lekcje szybko minęły :
włoski - sprawdzanie pracy domowej. ?! Aga przepisała ode mnie przed lekcją. xd pozdro.
polski - oglądanie " Duśki " . ;d eem... sorry, nie oglądanie, tylko wpatrywanie się w ekran. ; D
wf - to samo.
matma - połowa filmu, a reszta spędzona na odrabianiu anglika. xd
angielski - łoo. Kaśka przypaaał. ;d . ale zadowolona, że do innej grupy przeszła. ; DD
biologia - cuksy. ! no mnie się podoba takie powtarzanie rozdziałów. ; >
A potem gdzie. ? No do mnie, niby gdzie indziej, no nie ? ; D
Taa, mieliśmy robić ten projekt ... yhy. ta, jasne. Bo ktoś uwierzy. ;p
Ale i tak tworzenie przez Nas zapiekanek było proo. ;d
Cola na kafelkach w kuchni ... nadal się lepi. xd ( I TO JESZCZE JAK !!! XD )
A Pati krzyknęła tak głośno, że aż roleta w dużym pokoju spadła.
Wakacje w 2012 roku będą na pewno najlepszymi, jakie dotąd mi się trafiły.
Ja to wieeem. ; >
Tymczasem czekamy sobie na ferie, bo chcę w końcu na łyżwach pojeżdzić, no !
Dobra, dobra. Kończymy, bo jakoś za dużo weny, jak na jeden dzień. ; DD
To narka. (;
Jeszcze jedno :
Obczajcie sobie tą czerwono-pomarańczową kreskę w prawym dolnym rogu zdjęcia. To nie samolot. O.o