Chciałabym wyjść gdzieś na spacer z każdym moim wspomnieniem, nawet tym najgorszym i spacerować przy zachodzie słońca, i rozmawiać z nimi jak ze starymi przyjaciółmi, i analizować każde z nich tylko po to by wrócić do domu w blasku księżyca, do szarej rzeczywistości, i pamiętać, że jednak każde wspomnienie zasługuje na jego wspominanie. Kto wie może nawet będę się śmiała wspominając te chwile kiedy parę miesięcy temu byłam gotowa się załamać?
chcę nowy rok,
chcę zacząć wszystko od nowa.