Koniec dobrego

Hejo :) 

wszędzie dobrze ,ale w domku najlepiej. ! 
w drodze do domu z lotniska wzięła nas śnieżyca śmiejemy się ,że przywieźliśmy pogodę z Norwegi ,ale nie na długo nic prawie nie widać .  Ogólnie wyszliśmy z samolotu i tak zimno było ... w Norwegi -10 a jak dla nas było cieplej tam niż tu wtedy . Ale to inny klimat i wgl .  Dojechaliśmy do domku no i pranie mnie czekało .. zrobiłam 2 i się położyliśmy . 
wczoraj przeszliśmy się do biura podróży ale jeszcze musimy poczekać bo nie ma ofert na ten okres co my jesteśmy zdecydowani . Wróciliśmy do domu zjedliśmy krokiety z mięsem i barszcz ogarnęłam trochę mieszkanie wstawiłam kolejne pranie i oglądaliśmy serial . Później wleciały grzanki na kolację i tak jakoś zasnęliśmy . 
dziś pospaliśmy do 9 zaraz wleci jakies sniadanie i dziś już będziemy odpoczywać cały dzień <3 dobrze ,że mamy 2 zmiany cieszy nas to bardzo ! Kierownik jest bardzo  łaskawy bo dziś moi rodzice idą na nockę już ja bym nie dała chyba dziś rady jestem Taka zmęczona .. miłego dnia !