Sobota

Nie będę nikogo obwiniał, rzuczając wszystko w bezsens

byłem i będę, nawet kiedy postawisz na mnie kreske

jestem, typem człowieka który w beke zamiania twe perwersje

należe, do grupy ludzi którzy sami tworzą własną przestrzeń

a za każdym razem kiedy dopisuje następny wers za wersem

sam w sobie odnajduje szczęście, nie licząc na nic więcej.

Wczoraj 13,5 h w pracy <olaboga> ale całkiem ok.

Loczek wiedział co robić na 2 zmianie, no i wiadomo... xD

później do domu, szybko sie ogarnąć i trzeba było lecieć coś załatwić.

Następnie powrót, troche tego tam... I spać.

Dziś sporo roboty <załamka> ale dzieki Bogu już koniec, pozostał wieczór

i trzeba coś z nim zrobić hehe ;)

A zdj to z kiedyś tam nawet nie pamiętam co i jak haha xD