Jedno z niewielu naszych wspólnych spotkań ostatnio.
Brakowało tylko Agaty.
No i Vi, szkoda że tak szybko musiałaś wracać.
A tak w ogóle Kasiu dzieki za fotki, nie miałam pojęcia , że tak dużo ich wyszło ;p
Zostały dwa dni do urlopu, a własciwie to półtorej ;]
Oby była pogoda, bo nie chce mi sie siedziec cały tydzień w domku.
A na weekend do Żuławki, ognisko (?) i cięzkie dwa dni przed Marcinem ;P
BUŹKI LUDZISKA ;*