Kochaj, aby żyć. Żyj, aby kochać.
Bo gdy kogoś kochasz to chcesz z nim być,
A jeśli kochasz i nie chcesz z nim być,
To co to jest za miłość?
I jak długo będzie trwać?
Czy prawdziwa jest?
***
Kurwa, kurwa, kurwa, kurwa mać!!!!
Tylko nie TO.
Uciekam.
Staram się uciec.
Skłamałam.
Przecież obiecałam, że dam sobię radę.
Nie dałam.
Przeszłość mnie goni ze wszystkich sił.
Chwilami chwyta mnie już za rękę.
Wyszarpuję ją, ale jak długo będę miała jeszcze na to siły?
Łzy teraz już nie kontrolowane płyną...
A wiesz?
Jakoś już tak jest, że gdy zaczynasz być szczęśliwy,
Nawet jeśli tylko tak trochę,
To zaraz musi wydarzyć się coś złego.
Czemu? - spytasz zapewne.
Dla równowagi. - krótka odpowiedz i to wzruszenie ramionami.
Wszystko w tym popapranym cholernym świecie musi być w równowadze.
Ale ja mam już tego dość...
No bo skoro musi być równowaga to dlaczego,
Pytam dlaczego:
Ludzie popełniają samobójstwa?
Dlaczego w ludziach tyle cierpienia?
Dlaczego kiedy idę ulicą widzę same maski na twarzach ludzi?
Mam ochotę zedrzeć je im razem z tymi uśmiechami,
Mam ochotę by pokazali jacy są prawdziwi.
Eej, strasznie Cie Kocham, wiesz?
Więc choć tu do mnie,
Przytul mnie i powiedz,
Że wszystko będzie okej.
Albo nic nie mów.
Nie musisz.
Tak długo jak będziesz mnie do siebie tulić wszystko
Będzie dobrze.
Wszystko będzie na swoim miejscu.
KOCHAM CIE <33