Wspolnie ze stasiem nie mozemy sie juz doczekac wiosny :)
Licze ze dorobie sie od poczatku do konca wlasnej maszyny.
Na ktorej bede przecinac letnie noce na wznak,
a potem odsypiac - on w garazu. Natomist ja na lezaku/w trawie mluskana promieniami ostrego popoludniowego slonca