Mój Kochany model Sebastian :*
Tylko jakoś nie chciał współpracować :P
Kocham Cię!
Dowiedziałam się jak ciężko jest znaleźć mieszkanie w momencie, gdy zaczęłam go szukać
Co mam poradzić?
Już sama nie wiem czy jestem w stanie cokolwiek zrobić...
Najprostszą opcją pyłaby wymiana wspomnień, ale nie da się...
Jakkolwiek nie chciałabym tego zrobić to wspomnień nie da się wymienić...
Są głęboko osadzone i zapomniane i nie boję się ich odkopywać, bo nie robią na mnie wrażenia...
Chciałabym tylko czasem zamknąć oczy i nic nie czuć...
Zmienić się w lepszą osobę tak jak czasem w bajkach się to zdarza...
Nie potrafię być już ani lepsza ani gorsza...
Obietnica poprawy w tym przypadku byłaby tylko pustymi słowami rzucanymi na wiatr...
Jak się zmienić?
Jak składać obietnice, które są ciężkie do dotrzymania?
Jak się starać gdy nie jest się zdolnym do poprawy?
"Wszystkie okna były zasłonięte i gdyby nie mała lampka, od której biło światło, tworząc półmrok można było pomyśleć, że mieszkanie jest puste. Szli w stronę kuchni, gdzie było coraz jaśniej. Nastała kolejna cicha rozmowa. Siedzieli popijając kawę i co chwile paląc papierosa. Przyglądał się jej zmęczonej, zagubionej, rozmazanej i potarganej. Nie potrzebował jej innej. Kochał na nią patrzeć. Wstała, usiadła mu na kolanach w skąpej bieliźnie i zwiewnej koszuli. Wtuliła się w niego jak mała dziewczynka." - kolejny fragment książki... ten miesiąc mam zamiar pisac dalej...