Tak duże ilości rzeczy, ludzi i zdarzeń Nie sposób zamrozić tego wszystkiego. O wiele ciężej też przekonać któryś z pierwiastków do wstrzymania się od zmian. Dobrze byłoby mieć świadomy wybór tego co następuje, lub chociaż mieć szansę powtórki. Nie znaczy to że żałujemy którejś z decyzji, to przecież argument świadczący o jej unikatowości. Przychodzi jednak czasem, chwilowe pragnienie by udowodnić sobie, światu słuszność podjętych decyzji. Mija czas, który niechętnie odkrywa swoje sekrety. Leczy rany ale i rozmywa sens poświęceń. Szczęściem jest dla mnie świadomość, że przez ten cały czas coraz bardziej nabieram apetytu na oddychanie.