"Gdy przyszli na miejsce, zwane «Czaszk±», ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedz±, co czyni±». Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucaj±c losy.
A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwi±co mówili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, je¶li On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówi±c: «Je¶li Ty jeste¶ królem żydowskim, wybaw sam siebie».
Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król Żydowski.
Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, ur±gał Mu: «Czy Ty nie jeste¶ Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karc±c go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę sam± karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszn± karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dzi¶ ze Mn± będziesz w raju».
Było już około godziny szóstej i mrok ogarn±ł cał± ziemię aż do godziny dziewi±tej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez ¶rodek. Wtedy Jezus zawołał dono¶nym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzion±ł ducha.
Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: «Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy». Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bij±c się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu." Łk 23, 33-49
Krzyż, 2008r, akryl na desce, 230 x 170 cm