photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 KWIETNIA 2013

venus in furs

wszyscy zabiegaja o jego uwage, bijac sie o kazdą spedzoną wspolnie minutę. ale z jakiegos powodu to male stworzenie o gorącym serduszku wybrało wlasnie mnie. niewatpliwie go kochamy, ale ja jakby najmniej. moja milosc jest bardzo chłodna i okrutnie obojętnia. moze to pozory, moze to niedowierzanie bądź duma nie pozwalają mi wpasc w histerię. nie wyrywamy go sobie z rąk tylko tymi dłońi piescimy niby najwiekszy skarb. namacalne nieszczescie wiszace w powietrzu łączy nas w niedoli. przezywamy to razem i osobno, nie przestajac krasc ostatnich chwil, tak jakby w jakikolwiek sposob mialo to zapełnic pustkę. jakby mozna było spędzic z kims czas na zapas. rozsadnie rozplanowac zaliczone wczesniej godziny. próbujemy nacieszyc sie nim, poki jeszcze mozemy, bo niebawem odejdzie. nie placze. nie dowierzam. czy robie to z poczucia obowiazku? nie ma sensu teraz do czegokolwiek sie zmuszac. kogokolwiek udawać. jedyny obowiazek, ktory dawno temu mialam, najzwyczajniej zawalilam. jak kazda rzecz w moim zyciu. nie chce zapamietywac go chorego ani słabego. cały pachnie chemią. nie potrafię niczego zrobic jak nalezy. mam okropne oceny w szkole - ale to tylko szkola. osiagnełam kolosalne rozmary. wszystkie ubrania sa na mnie zbyt ciasne. nie moge na siebie patrzec, nie mam w co sie ubrac, ale nie przeszkadza mi zerwanie całodniowej diety o godzinie 23:30 trzema niewielkimi jajkami z czekolady i czterema kluskami. czuje obrzydzenie do człowieka, ktorym przyszło mi być. nienawidzę siebie. nienawidze swojej słabej woli i obrzydliwego ciala. nienawidze lenistwa, głupoty, niedouczenia. jestem skrajnie zmeczona i bardzo nieszczesliwa. najchetniej pozostalabym w piżdzamie, zamiast trudzic sie doborem psiej resztki na styk pasukjacych do mnie ubran. najchetniej nie wychodzilabym z łóżka, niemo tracac na wadze.  moglabym tylko sluchac The Velvet Underground i oglądać filmy. Mogłabym przestac byc taka obrzydliwa, nie istnieć. Z drugiej strony, usycham szczerze z tesknoty za drugim człowiekiem i jakas porządną imprezą, za sukcesem.  Jednoczesnie chłonę wczesnowiosenny kwiecien i przygladam sie z umiarkowanym zainteresowanym moim rowiesnikom płci meskiej.  Jak fajnie by było z kims nawiazac relacje... Ale jestem zbyt gruba na milosc. Spasłam sie jak swinia. jestem ohydna. jestem złym człowiekiem. Głupim, bez polotu. przyszłosci.  zmarnowalam zbyt wiele okazji. czuję sie tak okropnie, a przeciez mialam z tym skonczyc. 

nie chcę, żeby umierał.

Informacje o orgasmo


Inni zdjęcia: 659. naginiiiPeru Krzyż Kondorów zzachmur;) vullgarisKolorowy zawrót głowy judgafKSIĘŻYC sierp 6% i planeta WENUS xavekittyxWakacje juliettka79Na trampolinie nacka89cwaPrzy sobocie po robocie :) halinam2025.07.19 photographymagicschodki elmar