"Labirynt" cz. 7, zapraszam serdecznie :*
http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/173153939/labirynt-cz-7.html
Pamiętnik kochanki cz. 15
Sierpień, 2012.
Nadal nie mogę uwierzyć w jakie bagno się wpakowałam. Tak, Bartek ma żonę. Ale to nie
wszystko. Ma też syna. Ten mały chłopiec co tam był to Jego syn.. W sumie domyślam się tej
okrutnej prawdy ale to tak boli. Bartek przepraszał mnie, że tak mnie potraktował, ale nie
wiedział co zrobić. On chyba kpi! Są 5 lat po ślubie. Powiedział, że kochał Ją bardzo do
czasu gdy nie poznał mnie, że nie chciał mnie oszukiwać i już dawno miał się starać o
rozwód ale nie chce tego robić dla dobra dziecka. Super! a czy On pomyślał wtedy o mnie? A
co teraz będzie dobre dla Naszego dziecka? Powiedziałam mu, że ze względu na dziecko i na
to, że niestety jeszcze Go kocham.. jestem w stanie mu wybaczyć, ale musi wybrać ja albo
Ona. Tak jestem naiwna.. ale uczucia są silniejsze ode mnie.
Wrzesień, 2012.
Drugi tydzień jestem u rodziców. Bardzo ucieszyli się z wiadomości, że będą dziadkami, lecz
byli bardzo zdziwieni prawdą o Bartku. Powiedzieli, żebym dała sobie z Nim spokój a Oni
zaopiekują się mną i maleństwem jak tylko mogą.. Jeśli chodzi o Bartka miał mi wczoraj dać
odpowiedzieć, ale nadal się nie odezwał. Może rodzicie faktycznie mają rację?
Październik, 2012.
Ponad 2 tygodnie się nie odzywał. Dzisiaj zadzwonił i powiedział "ja tak nie mogę" . Super!
tak myślałam. Nie zostawi rodziny. Pewnie nadal Ją kocha. Powiedział, że nie zostawi też
mnie, będzie mnie wspierał. Ale ja oczywiście nie chcę Jego wsparcia. Poradzę sobie sama!
muszę.
cdn.
Monika