photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
W mojej głowie cz. 53
Dodane 10 LIPCA 2015
1260
Dodano: 10 LIPCA 2015

W mojej głowie cz. 53

FANPAGE

 

 

KOCHANI, PRZYPOMINAM, ŻE MOŻECIE MI WYSYŁAĆ SWOJE OPOWIADANIA NA MAILA:

[email protected]

 

 

W mojej głowie cz. 53

Przez trzy dni starałam się unikać Anthonyego i udawało mi się to. Zrezygnowałam z lunchów z Ellie i Harrym, przychodziłam punktualnie do pracy, a nie przed czasem jak zwykle i wychodziłam razem z tłumem pracujących w redakcji. Udawało mi się to, aż do teraz.
-Słucham?- Podnoszę na niego wzrok i napotykam jego oliwkowe intensywne spojrzenie.
Wow, udaje mi się nie zemdleć. Nieźle.
-Streets of Philadelphia. Bruce Springsteen. Wyjaśnia, a kiedy do mnie dociera sens jego słów nie panuję nad dłonią lecącą w kierunku mojego czoła. Uderzam się w nie, a w windzie rozlega się głuchy plask.
-Co robisz?- Anthony reaguje od razu, łapiąc moją dłoń w swoją i przytrzymując. Na jego przystojnej twarzy błądzi uśmiech. Rozumiem, że w końcu udało mi się zrobić coś pomocnego dla ciebie.
-Cały dzień ta piosenka grała mi w głowie i nie mogłam sobie przypomnieć, kto ją śpiewa- wyznaję.- Dzięki.
Spoglądam na moją dłoń ukrytą w dłoni Anthonyego. Trzyma ją pewnie i nie pozwala mi jej uwolnić. Jego dotyk jest jak spełnienie marzeń.
-Jesteśmy& jesteśmy już na parterze, panie Brent.- Głos Stonea sprowadza mnie na ziemię. Spoglądam na jego plecy, kiedy wychodzi z windy.
-O, nie- mówię cicho.
Mam nadzieję, że pan Stone nie należy do grupy plotkarzy w redakcji.
-Co się stało?- pyta Anthony, nie pozwalając mi wyjść z windy.
-Muszę już iść. Przepuść mnie- syczę w jego stronę. Już nie obawiam się spojrzeć w jego oczy. Robię to, starając się posłać mu mordercze spojrzenie. Odsuń się, słyszysz?
-Odsunę, jeśli powiesz mi, co takie zrobiłem.
-Nie wiem, o co ci chodzi.- Próbuję go wyminąć. Z marnym skutkiem.
Jego dłonie zaciskają się na moich ramionach, robi to pewnie, ale nie sprawia mi bólu. Zadzieram głowę do góry, patrząc mu prosto w oczy.
-Wiesz doskonale. Unikasz mnie.
Prycham.
-Chyba żartujesz! Puszczaj.- Ściszam głos. -To boli.- Puszcza mnie momentalnie i robi krok w tył, przenosząc spojrzenie na moje ramiona.
-Przepraszam. Nie chciałem.- Jego głos jest ochrypły.
Cholera!
W jego oczach dostrzegam ból i robi mi się głupio, że go okłamałam.
Zaraz.
Przecież to on pierwszy mnie okłamał i zmanipulował mną tak, że pozwoliłam sobie na zniszczenie mojego świata, kiedy dorastałam.
-Muszę już iść- udaje mi się powiedzieć. Mijam go i wychodzę z redakcji, kierując się w stronę peugeota.

cdn.

 

 

 

    

W.W.G 

Komentarze

kruszyna1232 boskie! jak wszystko tutaj zresztą.. ;))
11/07/2015 1:36:57
opowiadaniazsercemx3 niezmiernie mi miło :)
11/07/2015 9:47:15

pookerfejs świetne ! :D
10/07/2015 14:54:05

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Pamiętniki z wakacji bluebird11:) dorcia2700:* patrusia1991gd19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24